Eurowizja 2024
Reklama

Śpiewa o Polsce i zachwala zjednoczoną Europę. To on może wygrać w tym roku Eurowizję

Bije rekordy na Spotify, śpiewa o podróży do Niemiec, Francji, Włoszech i Polski, a bukmacherzy wieszczą, że może sprawić sporą niespodziankę podczas tegorocznej Eurowizji i popsuć plany faworyzowanym reprezentantom Szwajcarii, Chorwacji i Włoch. Kim jest Joost Klein i o czym jest jego piosenka "Europapa".

Bije rekordy na Spotify, śpiewa o podróży do Niemiec, Francji, Włoszech i Polski, a bukmacherzy wieszczą, że może sprawić sporą niespodziankę podczas tegorocznej Eurowizji i popsuć plany faworyzowanym reprezentantom Szwajcarii, Chorwacji i Włoch. Kim jest Joost Klein i o czym jest jego piosenka "Europapa".
Joost Klein może sprawić sporą niespodziankę na Eurowizji. Jego piosenka podbija sieć /BSR Agency /Getty Images

Eurowizja 2024 rozpocznie się 7 maja i potrwa do 11 maja. Tegoroczna edycja odbędzie się w Szwecji dokładnie 50 lat po legendarnym zwycięstwie grupy ABBA. W konkursie udział wezmą przedstawiciele 37 państw, w tym m.in. powracającego po ponad 30 latach nieobecności Luksemburga. W stawce zabraknie ostatecznie Rumunii, która wycofała się z konkursu z powodów finansowych

Według bukmacherów głównym faworytem do wygranej całego konkursu jest reprezentant Szwajcarii Nemo. Za nim znajduje się Chorwat Baby Lasagna. Natomiast obecnie trzecie miejsce wśród bukmacherów jest przedmiotem walk między reprezentantami Holandii, Ukrainy i Włoch. Czy Joost Klein może powtórzyć sukces Duncana Laurenca? Dla fanów nie tylko w jego kraju jest to jak najbardziej możliwa opcja.

Reklama

Kim jest Joost Klein?

Joost Klein, albo po prostu Joost, urodził się w 1997 roku i jest raperem, wokalistą, youtuberem. Jego inspiracje muzyczne krążą wokół gatunków elektronicznych - drum and bassu, hardstyle'u i techno.

W 2008 roku Klein założył kanał na Youtube pt. "EenhoornJoos". W kolejnych latach muzyk przeżył kilka rodzinnych dramatów. Gdy miał 12 lat, na raka zmarł jego ojciec, natomiast rok później stracił matkę, która zmarła na zawał serca. Po śmierci rodziców Joostem opiekowało się jego starsze rodzeństwo.

Karierę muzyczną Joost rozpoczął w 2016 roku, po ośmiu latach działalności na Youtube zdecydował się wydać EP-kę "Dakloos", a jego pierwszy teledysk szybko przebił milion wyświetleń.  Błyskawiczna popularność pozwoliła podpisać kontrakt muzykowi z wytwórnią Top Notch, a kilka lat później Holender działał już ze swoją wytwórnią Albino Records.

Dyskografia Joosta liczy obecnie trzy albumy. Dwa solowe i jeden nagrany z holenderskim raperem Donnie'em. Ostatni jego album - "Fryslan" - ukazał się w 2022 roku, a wokalista zadedykował go swojemu rodzinnemu regionowi Friesland w Holandii.

W 2023 roku twórca podbił natomiast niemieckie listy przebojów (dotarł na pierwsze miejsce tamtejszego zestawienia najpopularniejszych singli). Zrobił to za sprawą utworu "Friesenjung", nagranym w duecie z Niemcem Ski Aggu.

Po sukcesie u wschodniego sąsiada Joost zadeklarował, że chętnie wziąłby udział w Eurowizji, co ostatecznie potwierdzono w grudniu 2023 roku. Piosenkę "Europapa" poznaliśmy natomiast ostatniego dnia lutego 2024 roku.

O czym jest "Europapa" i skąd wzięła się tam Polska?

Publiczny holenderski nadawca AVROTROS wybrał Joosta z ponad 600 zgłoszeń. "Potencjalny hit, jaki Joost miał w zanadrzu, przekonał nas, że to właśnie on powinien reprezentować Niderlandy"- zakomunikowano.

Inspiracje muzyczne Joosta słyszane są dobrze utworze "Europapa" (napisał ją razem z raperem Donnie'em), z którym wybiera się na Eurowizję. Odnaleźć możemy tam sporo nawiązań do lat 90. i przeżywającego drugą młodość eurodance'u. Sam teledysk artysty jest kalką kilku innych popularnych klipów z przełomu XX i XXI wieku.  

Choć piosenka nie może mieć politycznego, Joostowi udało się opowiedzieć o Unii Europejskiej i radości ze zjednoczenia się Europy. Joost w trakcie piosenki zachwyca się możliwością podróżowania po krajach takich jak Włochy, Francja i Polska bez potrzeby posiadania paszportu. W teledysku gwiazdor pozuje też na tle flag UE.

Jednak jego utwór kończy w refleksyjny sposób. Wokalista na koniec mówi: "Wszyscy jesteśmy ludźmi / Mój ojciec powiedział mi kiedyś / Że świat nie ma granic / Tęsknię za tobą każdego dnia / To jest to, co potajemnie szepczę / Widzisz, tato Posłuchałem się ciebie".

Joost przyznał, że jego utwór jest nie tylko odą do zjednoczonej Europy, ale również listem do jego zmarłego ojca, który powtarzał mu, że nie ma granic, których nie jest w stanie osiągnąć.

"Europapa" podbija internet. Joost Klein wygra Eurowizję?

Piosenka błyskawicznie zaczęła rozchodzić się po sieci. Chwytliwa "Europapa" pobiła rekordy Spotify w Belgii oraz Holandii odtworzeni jednego dnia. 1 marca w rodzinnym kraju artysty piosenkę odsłuchano 1,2 miliona razy, co pozwoliło wokaliście przebić wyczyn Duncana Laurence'a.

Obecnie "Europapa" może pochwalić się 20 milionami wyświetleń na Youtube i 39 milionami odtworzeń na Spotify, co stawia muzyka w absolutnej czołówce tegorocznych utworów zgłoszonych do Eurowizji. Dla porównania teledysk Luny "The Tower" odtworzono na tym samym kanale 3 miliony razy, a klip faworyta Eurowizji - Nemo - 3,1 miliona.

"Planowałem to od roku, czuje się bardzo dobrze, że moje plany stały się rzeczywistością. Czuje się bardzo zaszczycony, wyświetleniami, komentarzami polubieniami, wszystkim" - komentował popularność swojej piosenki w rozmowie z Eurovoix.  "Radą na zachowanie spokoju jest ciągle być szalonym" - dodał.

Po premierze utworu Joost natychmiast trafił do grona faworytów tegorocznej Eurowizji. Obecnie znajduje się na trzecim miejscu w rankingu do zwycięstwa. Co ciekawe według notowań Holender wygra swój półfinał. Przypomnijmy, że w półfinale nie głosujejury, więc rosną szanse prostych, chwytliwych piosenek i zaskakujących występów.

O tym, że sceniczna prezentacja utworu będzie kluczowa Holendrzy dobrze zdają sobie sprawę. Dyrektor kreatywny tamtejszej eurowizyjnej ekipy przyznał, że planują zrobić na scenie coś, co wprawi w osłupienie miliony widzów.

"To będzie w pewnym sensie forma lądowania na księżycu. Nikt wcześniej tego nie robił. Ludzie nie będą mogli uwierzyć, że fizycznie jest to możliwe" - zdradzał tajemniczo w rozmowie z Shownieuws Donny Ronny.

Joost Klein wystąpi w drugim półfinale, 9 maja. Finał Eurowizji odbędzie się dwa dni później.  Polska do rywalizacji włączy się w pierwszym półfinale. Luna wystąpi w Szwecji 7 maja.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2024 | Holandia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy